Nowy Swift korzysta z dziedzictwa poprzednich generacji auta o takiej nazwie, oferując jednak większą przyjemność z jazdy, komfort, oszczędność oraz wyższy poziom bezpieczeństwa. Warto dodać, że samochód otrzymał najnowszą elektronikę wspierającą kierowcę. Wśród systemów, które warto wymienić jest np. wspomaganie hamowania Dual Sensor Brake Support - DSBS II (II generacji). Radar pracujący na falach milimetrowych i kamera monoskopowa wykrywają pojazdy, rowery i pieszych przed pojazdem oraz pomagają łagodzić skutki zderzeń czołowych, bocznych i tych, które mogą wydarzyć się pod kątem. W razie wykrycia ryzyka kolizji system emituje ostrzeżenia (głośny dźwięk i odpowiednia ikona), aby ostrzec kierowcę. Jeśli kierowca hamuje z niewystarczającą siłą, automatycznie włączy się wspomaganie hamowania. Jeśli prawdopodobieństwo kolizji jest naprawdę wysokie, system automatycznie zahamuje awaryjnie, aby zmniejszyć siłę uderzenia i tym samym ograniczyć jego skutki.
Przy włączonym tempomacie adaptacyjnym Lane Keep Assist (LKA) pomaga w utrzymaniu auta na środku pasa ruchu. Ponadto, jeśli LKA wykryje, że inny pojazd czy przeszkoda (np. tymczasowe bariery stosowane w razie robót drogowych), znajdują się zbyt blisko, system będzie wspomagał prowadzenie, pomagając w zachowaniu odpowiedniego i bezpiecznego odstępu.
Inne systemy bezpieczeństwa w nowym Swifcie:
Pierwszy w pełni elektryczny samochód Suzuki, model e VITARA już w najbliższy czwartek 24 kwietnia 2025 roku pojawi się w Polsce.
Dowiedz się więcejSuzuki Marine Academy to inicjatywa spółki Suzuki Motor Poland, importera samochodów, motocykli oraz silników zaburtowych dedykowana klientom, którzy kupili bądź zamierzają wkrótce nabyć silnik zaburtowy marki z Hamamatsu.
Dowiedz się więcejNiech Wielkanoc rozkwita radością i pogodą ducha. Dla wszystkich Was!
Dowiedz się więcejModel e VITARA zadebiutował 4 listopada w Mediolanie. Jego produkcja rozpoczyna się w fabryce Suzuki Motor Gujarat w Indiach, a sprzedaż (w Europie, Indiach i w Japonii) rusza jesienią 2025 r. Samochód właśnie przetestowali pierwsi dziennikarze.
Dowiedz się więcej